Koncert Mamy Śpiewamy w Bawialni w Chmurach

Jedno wyjście i dwie polecajki, to się nazywa udane przedpołudnie. 

Byliśmy dzisiaj na koncercie zespołu Mamy Śpiewamy, a właściwie jego części, bo grały i śpiewały dla nas trzy osoby, a cała grupa liczy sobie osób dziesięć. Zespół założyły trzy mamy chcące tworzyć wartościową muzykę dla najmłodszych. Od tamtej pory dołączyli do nich kolejni muzycy, nagrali dwie płyty i zyskali wielu fanów. 

Jak wygląda koncert Mamy Śpiewamy?

Muzyka jaką dzisiaj usłyszeliśmy łatwo wpadała w ucho, dzięki czemu szybko można dołączyć do wykonawców. Publiczność była zachęcana do pokazywania i wspólnego śpiewania, nikogo nie trzeba było dwa razy namawiać. Widać było, że część młodych melomanów już dobrze zna piosenki z repertuaru zespołu, dzięki czemu bawili się jeszcze lepiej. 

Bardzo doceniam, kiedy muzyka dla dzieci jest przemyślana i poza dostarczaniem rozrywki, daje im możliwość rozwoju. Maluchy dziś usłyszały nie tylko śpiew, ale też dzwonki, kontrabas, ukulele i różne grzechotki. Miały okazję same pograć na instrumentach. Organizatorzy zadbali, żeby instrument trafił w każde małe rączki, a czasem i te pełnowymiarowe. Ja również spełniłam się muzycznie bo miałam okazję pograć na nietypowym instrumencie- kalimbie, którego zakup chodzi mi po głowie już od paru miesięcy, a teraz już poważnie na niego choruję.

kalimba

Bawialnia

Godzina muzykowania minęła bardzo szybko, na koniec dzieci dostały naklejki i mogły zostać w bawialni, która była piętro wyżej niż sala w której odbywał się koncert. Bawialnia w Chmurach, jest w czołówce swojej kategorii. Jest bardzo estetyczna, wszystko jest zaplanowane i wykonane tak, że cieszy oko. Daję jej ogromnego plusa za różnorodność. Duża sala ma wydzielone mniejsze kąciki, gdzie można bawić się w dom, lekarza czy majsterkowanie. 

Zabawki w Chmurach są drewniane, pastelowe, wysokiej jakości. Bardzo podobało mi się, że różne grupy wiekowe mogą tam znaleźć coś dla siebie. Jest duża i mała zjeżdżalnia. Ścianka wspinaczkowa i miękki kącik w którym bezpiecznie może bawić się niemowlak. Zabawki tam są na tyle różnorodne, że Iza wychodziła z niedosytem i musieliśmy obiecać, że jeszcze tam wrócimy. 

Kto mieszka na Białołęce lub w okolicy, może skorzystać z oferty zajęciowej bawialni. Można też zorganizować tam urodziny, czy po prostu napić się kawy, kiedy maluchy zużywają energię. Stoliki są odgrodzone, ale wszystkie z widokiem na część zabawową. Natomiast jeśli mieszkacie dalej, to i tak warto tam się wybrać.