Muzeum Narodowe w Warszawie z dzieckiem

Muzeum Narodowe w Warszawie jest świetnym przykładem tego jak placówki kulturalne powinny przystosowywać przestrzeń i udostępniać ją rodzinom z dziećmi. Jeśli chcemy, żeby nasze dzieci od najmłodszych lat obcowały ze sztuką, to najlepiej rozpocząć taką przygodę właśnie w miejscu przyjaznym maluchom. Dzięki takiemu przygotowaniu również rodzice nie muszą rezygnować z wyjść do muzeum, do czasu aż dzieci podrosną.

Mama, Tata w Muzeum

Pamiętam jakim przyjemnym odkryciem podczas pierwszego urlopu macierzyńskiego, był dla mnie cykl spotkań Mama, Tata w Muzeum. Zabrałam malutką Izę i stawiłyśmy się na al. Jerozolimskich 3. Z czasem, w muzealnym holu pojawiało się coraz więcej maluchów z mamami. Kiedy zebrała się grupa, pani przewodniczka oprowadziła nas po wystawie, po czym zeszliśmy do sali edukacyjnej, gdzie dzieci bawiły się na podłodze, podczas gdy mamy mogły posłuchać kontynuacji opowiadań o różnych dziełach, wyświetlanych na rzutniku. Nikogo nie dziwiły karmienia, przewijania czy spontaniczne płacze najmłodszych zwiedzających.

Poza wakacjami, takie spotkania odbywały się dwa razy w miesiącu, jeśli macie akurat wtedy trochę czasu, zachęcam do takiej aktywności. Osobiście, pomimo ogromnej miłości do mojego potomstwa, bardzo doceniałam momenty, które ich nie dotyczą. Kiedy ja mogłam zrobić coś dla siebie, dowiedzieć się czegoś ciekawego, zmienić scenerię i temat przewodni, jednocześnie nie musząc szukać opieki dla malucha, tylko mogąc wpleść takie wydarzenie w nasz dzień, tym samym go uatrakcyjniając

Pierwsze Kroki w Muzeum

Możecie również skupić się na rozwijaniu zmysłu estetycznego u Waszego malucha i zabrać go na pierwsze lekcje muzealne, przeznaczone dla dzieci w wieku 1,5 do 3 lat. Na każdym spotkaniu, dzieciom i ich opiekunom, prezentowane jest jedno dzieło, a następnie uczestnicy wykonują pracę plastyczną inspirowaną nim.

Samotne zwiedzanie wystawy

Czasem mamy ochotę doświadczyć sztuki samemu. Żeby nam to umożliwić Muzeum Narodowe proponuje Godzinę dla rodzica podczas której edukatorka zorganizuje twórcze zajęcie Waszemu dziecku. Na taką opcję możecie zdecydować się jeśli Wasze dziecko mieści się w przedziale 5-10 lat. Tym sposobem wszyscy zainteresowani mogą spędzić ciekawie czas.

Coś dla rodziców, coś dla dzieci

Rozwiązaniem, które ostatnio wypróbowałam na swojej rodzinie, była wizyta w galerii połączona z zabawą w muzealnej bawialni. Najpierw obejrzeliśmy wystawę, którą chcieli zobaczyć rodzice, po czym skierowaliśmy się do sali zabaw, która dostępna jest na pierwszym piętrze. Sala jest bardzo przestronna i oferuje fajne, dobrej jakości zabawki. Możecie w niej również znaleźć książki, gry i układanki. Są małe stoliki z krzesełkami, a także przewijak i niezbędne produkty higieniczne. W głąb pomieszczenia znajduje się jeszcze jedna sala, w której prowadzone są animacje i warsztaty dla dzieci. Wszystkie materiały do wykonania swoich dzieł dostępne są na miejscu, a bardzo miłe animatorki służą pomocą małym artystom. Dzięki galerii dzieł stworzonych w tym miejscu, która zajmuje całą długą ścianę, atmosfera tego miejsca jest jeszcze bardziej pozytywna i zachęca do kreatywności.

Zakładka: edukacja

Informacje o wszystkich tego typu wydarzeniach znajdziecie na stronie muzeum, w zakładce edukacja, wybierając podkategorię: Dzieci, rodziny. Oferta jest bardzo szeroka. Możecie skorzystać z rodzinnego zwiedzania z przewodnikiem, zajęć dla najmłodszych, czy wysłać dziecko na wspólne odkrywanie sztuki z dziadkami. Jeśli nie macie po drodze do Muzeum Narodowego, możecie wziąć udział w zajęciach online, które również prowadzone są regularnie. Jestem pewna, że każdy znajdzie tam coś ciekawego dla siebie.

To dla mnie ważne!

Dopiero startuję z blogiem, dlatego każde polubienie, udostępnienie lub skomentowanie posta w social media jest dla mnie bardzo istotne. Zapraszam również do śledzenia moich profili. Dziękuję!